Czy był piłkarzem-memem, który „nigdy nie marnuje setki”, czy ważnym członkiem kadry grającej w ćwierćfinale Euro 2016? Czy nie ma futbolu bez alkoholu, czy może nie ma sukcesów bez „Atmosfericia”? Czy był idolem kibiców Lecha Poznań i 1. FC Köln, a może jednak zmarnował swój talent? I co o tym wszystkim sądzą jego przyjaciele, z Robertem Lewandowskim i Lukasem Podolskim na czele? Kto w reprezentacji miał najmocniejszą głowę i jak wyglądał wieczór kawalerski „Lewego” w Monako? Z jakiego powodu odrzucił ofertę Wolfsburga za milion euro rocznie? I jaki miał z nim problem Leo Beenhakker? O tym wszystkim dowiecie się sięgając po książkę 44-krotnego reprezentanta Polski.
– Hasło “będzie się działo” na stałe wpisało się piłkarską “popkulturę”. Wspólnie z Sebastianem Staszewskim stwierdziliśmy, że idealnie będzie ono pasować do tytułu mojej autobiografii, gdyż na przestrzeni tych wszystkich lat w mojej karierze działo się sporo. To historia o wzlotach, sukcesach, ale i upadkach oraz gorszych chwilach. Znajdziecie tam wszystko: śmiech, łzy, kulisy reprezentacji, sekrety i całą prawdę o mnie. Nie cenzurowałem się ani przez moment. To bardzo szczera książka, która nie czaruje ani mnie, ani odbiorcy – mówi Sławomir Peszko.
Książkę okrasił komentarz Roberta Lewandowskiego, wieloletniego przyjaciela Peszki. Słowa napastnika nie pozostawiają złudzeń. – Jeżeli Sławek zdecydował się opisać swoją historię, to będzie się działo – stwierdził kapitan reprezentacji.
Polska Ekstraklasa, starcia z trenerami, charakterne szatnie, Bundesliga, europejskie puchary, Mistrzostwa Europy i Świata, czy małe Jedlicze na Podkarpaciu. Tę przygodę trzeba poznać!
– Zawsze jestem sobą, nigdy nie udaje. Wszystkie sytuacje, o których opowiedziałem, miały miejsce – uśmiecha się popularny Peszkin. Poniżej zobaczyć możesz fotorelację z premiery książki, która odbyła się w październiku 2022 roku na PGE Stadionie Narodowym.